Forum O serialach i telach:) Strona Główna

Forum O serialach i telach:) Strona Główna -> Streszczenia -> streszczenia ogólne
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu  
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
paolcia
Administrator



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk


PostWysłany: Pią 16:51, 13 Kwi 2007    Temat postu: streszczenia ogólne

zaczynam pisać streszczonka od 69 odcinka:

Marcos nie może uwierzyć, temu co widzi. Maritza ucieka, Marcos biegnie za nią. Juan Tobias cierpi, że Juliana odeszła. Marcos szuka Maritzay, ale nigdzie jej nie widzi, przybiega za nim Charli. Marcos opowiada mu, co widział, przyjaciel mu nie wierzy i karze wrócić i zrelaksować się. Maritza podgląda zza drzewa i jest bardzo smutna, z powodu ślubu Marcosa. Nino nie ma tancerki, Paco radzi mu, aby spytał się Luzmili może się zgodzi z nim tańczyć. Maritza przychodzi do Luzmi i opowiada jej o ślubie ukochanego. Marcos mówi Xiomarze i Charliemu, że widział Maritze, żona wybija mu to z głowy, lecz Marcos upiera się przy swoim i mówi, że widział taki smutek w jej oczach. Gdy Luzmila rozmawia z przyjaciółką chce wejśc Regina, Maritza chowa się w łazience i sucha co jej matka mówi i jak przeklina Maritze. Juliana postanawia się nie ujawniać jeszcze i wrócić na rancho JuanTobiasa. Xiomara całuje męza w ich sypialni, ale ten ją odpycha i mówi, że nie może bo cały czas myśli o Maritzy. Xiomara jest wściekła i mówi, że ona takze widziała Maritze Ferrer bo na każdym kroku ją widzi i ciągle będzie między nimi. Marcos prosi żonę o wybaczenie i wychodzi do innego pokoju nocować. Paco mówi Andrade, że dostał pieniądze i ktoś je musiał ukraść, myśli że to sprawka Pedra. Juliana wraca do JuanTobisa i go przeprasza. Mężczyzna móiw, że ją kocha. Na następny dzień wraca do domu zraniony JuanTobias, Maritza się nim opiekuje. Xomara szykuje obiad dla Marcosa, lecz Rosita mówi, że nie ma jej męża. Marcos przychodzi do akademi i pyta się Luzmili gdzie jest maritza. Luzmi udaje głupią i stwierdza, że nie wie o czym mówi bo jej przyjaciółka nie żyje. Marcos stwierdza, że chyba wariuje, ale to wszystko przez kłąmstwa Maritze i dobrze że nie żyje bo jej nie nawidzi i sam by ją zabił. Luzmila jest wściekła na niego i mówi, że kiedyś pożałuje tych słów i wychodzi. Marcos mówi sam do lusterka, że to nie prawda, bo jeśli by żyła to by ją przytulił i pocałował i pomyślał, że to wszytko było kłamstwem. Maritza szybko wylecza JuanTobiasa i stwierdza, że będzie pracować dla Marbelli. Barbara dzwoni do Pedra i karze się dowiedzieć wszystko co robi JuanTobias. Luzmila spotyka Charliego i nie chce z nim rozmawiać, bo trzyma stronę Marcosa. Pedro podgląda przez lornetkę i zauważa Maritze na ranchu. Pedro namawia Luzmile by zaczęła tańczyć. Regina chce pomóc ludziom przy wodzie. Juliana dzwoni do Luzmi, przyjaciółka radzi Juli by zapomniała o Marcosie bo on jej nie chce znać. Pedro spotyka się z Barbarą i mówi jej, że Maritza żyje. JuanTobias prosi Juliane aby została jego żoną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paolcia
Administrator



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk


PostWysłany: Sob 22:04, 14 Kwi 2007    Temat postu:

kolejny odcinek<70>:::::::::;
Odcinek 70

JuanTobias prosi, aby Juliana została jego żoną. Juliana nie wie co powiedzieć, gdyż on wie co ona czuje do Marcosa. Mężczyzna prosi aby Juliana się zastanowiła, nie prosi jej aby go pokochała ale aby go zaakceptowała jako mężczyznę który ją chce uszczęśliwić. Barbara nie może uwierzyć, ze Maritza żyje. Barbara karze dalej pilnowac JuanTobaisa i stwierdza, że pomimo tego ona i tak wygra wojnę. Luzmila trenuje razem z Ninem. Juliana się dziwi, że ktoś oferuje małżeństwo takej kobiecie jaką jest ona. JuanTobias wymienia zalety i piękno Juliany.Kobieta stwierdza, że jej życie by wyglądało zupełnie inaczej gdyby poznała go wcześniej. Xiomara daje prezent Marcosowi. Marcos obiecuje Xiomarze, ze postara się zrobić wszytsko co w jego mocy aby ją uszczesliwić, całuje ją. Juliana siada przed lustrem i przypomina sobie wszystkie brzydkie rzeczy jakie o niej mówili oraz piękne słowa JuanTobiasa. Juliana kłądzie rękne na lustzre prostuje się i stwierdza, ze ona może. Luzmila przychodzi do Maritzy. Maritza opowiada jej o oświadczynach JuanTobiasa, Luzmi jest bardzo szczęśliwa. Barbara mówi Alebrto, że Maritza żyje, przychodiz do nich Andrade i mówi, że film który dostali o Maritzie było fotomontarzem i że będą dalej prowadzić śledztwo, aby odkryć całą pardę. Luzmila mówi Paco, ze Juliana wychodzi za mąż słyszy to JuanTobias i jest bardzo szczęśliwy. Marizta jednak mówi, że jeszcze sie nie zdecydowała, Luzmila tylko tak powiedziała bo bardzo tego pragnie. Paco na osobności mówi Maritzy, że JunatObis jest wspaniałym męzczyzną i aby wyszła za niego. Andrade mówi Marcosowi o tym, że Maritza nie miała nic wspólnego z JuanTobiasem. Gabriel trenuje. Marcos opowiada Antoni o Maritzy i stwierdza, że mimo tego, że Maritza zniszczyła firme cieszy się bardzo ,ze nie miałą nic wspólnego z JuanTobiasem, po czym mówi że moze i Marizta wogóle jest nie winna i dowie się prawdy. Ciotka pojawia się Julianie i mówi skoro Marcos postanowił wziaść ślub to dlaczego ona ma tego nie zrobić. Juliana postanawia wyjść za JuanTobiasa i idzie powiedziec mu o tym. Mężczyzna jest bardzo szczęśliwy. Charli zaprasza Marcos na podryw, ale on mówi, że już wyrósł z tego i ma dużo pracy. Charli ma ochote zobaczyć Luzmile i dziwi się, że przyjaciel zainwestuje swoje pieniadze w firme. Na ranchu świętują, że ich szef sie żeni. Juliana mierzy suknie ślubną, Luzmila mówi jej że wygląda prześlicznie. Tapia uczy tańczyć chrześnice. Luzmila mówi, przyjaciółce że bardzo dobrze robi wychodząc za Juana. Reginie śni się postrzelenie Gabriela. Marcos przybiega do biura Alberta i jest na niego wściekły, że wykupił udziały w firmie. Odbywa sie ślub Juliany i JuanTobiasa na ranchu. Tapia prowadzi panną młodą i oddaje ją JuanTobiasowi.
_________________
w3ww.kobieta-w-lustrze-lmeee-puls.blog.onet.pl


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paolcia
Administrator



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk


PostWysłany: Nie 18:31, 15 Kwi 2007    Temat postu:

odcinek 71:::::
Odcinek 71

Marcos kłóci się z Albertem i chce wiedzieć skąd wziął pieniądze na kupienie udziałów. Alberto karze Marcosowi się odnosić do niego z szacunkiem bo on jest również w części włąścicielem firmy. Przerywa im Barbara i mówi, że lepiej gdyż Alberto ma te udziały niż jakiś nieznany. Paco i Luzmila są bardzo zadowoleni na ślubie Juliany. Marcos obiecuje, że będzie miał Alberta na oku, Barbara śmieje się razem z Albertem. Sędzia ogłasza JuanTobiasa i Juliane mężem i żoną, wszyscy składają młodej parze życzenia. Luzmila mówi przyjaciółce aby zapomniała o Marcosie bo on na nią nie zasługuje i chce wiedzieć jak będzie wyglądała jej noc poślubna, Juliana mówi ze nie czuje się gotowa jeszcze na to. Charli mówi Marcosowi, że może i Barbara ma racje z tym, że lepiej gdyż Alberto kupił udziały. Marcos przeprasza przyjacieła ale on teraz myśli o czymś innym. Charli domyśla się że chodzi o Maritze. Marcos stwierdza, że był niesprawiedliwy i nie powinien posądzać Maritzy o romans z JuanTobiasem. Charli przypomina mu że jest jeszcze mnóstwo innych dowodów na jej wine, ale Marcos pragnie aby Maritza weszła do jego biura i by go przytuliła i powiedziałą ,ze to wszystko było nieprawdą. JuanTobias dzwoni do adwokata i karze mu przygotować wszystkie dokumenty co do spadku. Na ranchu jest świetna zabawa. Marcosowi śni się jak po raz pierwszy kochał się z Maritzą i nie wie dlaczego nie może o niej zapomnieć Paco wraca do akademi i Regina wypytuje go dlaczego jest taki elegancki. JuanTobias i Juliana idą do pokoju, ale męzczyzna rozumie że Juli jest jeszcze niegotowa na życie z nim i wychodzi.Na następny dzień Marcos opowiada Antoni o wszystkim co się wydarzyło i stwiedza, że musi jechac do JunTobiasa aby go przeprosić i aby powiedział mu kto chce ich tak na prawde skrzywdzić. Podsłuchuje ich Barbara i chce powstrzymać Marcosa ale jej się nie udaje. Barbara postanawia temu zapobiec i też jedzie na rancho JuanTobiasa. Maritza z mężem spędza poranek na dworze. Marcos jadąc na rancho przypomna sobie słowa Maritzy gdy mówiła, że jest niewinna, Marcos zaczyna w to uwierzyć i musi się upewnić. Maritza karmi kaczuszki. Regina zajmuje się rozdawaniem wody w akademi. Barbara zatrzymuje przejezdny samochód i postrzela kierowce. JuanTobias daje w prezencie Maritzy wisiorek ze zdjęciem swojej matki, kobiecie się bardzo podoba prezent. JuanTobias jest dumny, że zna tajemnice Maritzy i każdego dnia czeka na noc aby pojawiła się jego piękna Juliana. Barbara zakrywa zwłoki mężczyzny i kradnie jego samochód. Luzmila przychodzi do Maritzy, kobieta chce się pochwalić prezentem jaki dostałą od męza, ale orientuje się, że go nie ma. JuanTobias karze jej się nie martwić i mówi, że pujdzie go poszukać. Marcos przyjeżdża na rancho, Barbara zaraz za nim i twierdzi, że zna bardzo dobrze drogę którą idzie Marcos. Luzmila jest rozczarowana że nic nie zaszło między Julianą i męzem w nocy. JuanTobas znajduje wisiorek i nagle spotyka Marcosa. Marcos go przeprasza, za wcześniejsze słowa. JuanTobias chce wyjawić prawde Marcosoi o Barbarze, ale nagle podjeżdża Barbara samochodem i chce oby dwóch zabić, lecz JuanTobias odpycha Marcosa i sam zostaje potrącony. Maritza dowiaduje się, że Marcos przyjechał i szuka go razem z Luzmiulą. Barbara wychodzi z samochodu aby dobić JUanTobiasa. Mężczyzna mówi, że ona jest potworem, lecz kobieta stwierdza, że wcale nie tylko chce się zemścić. Zabija go. Barbara po skończeniu z Juanem idzie zabić Marcosa, chłopak jest nieprzytoomny, bo uderzył się głową w kamień. Barbara mierzy do niego (w tle słychac głos Maritzy).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paolcia
Administrator



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk


PostWysłany: Wto 13:03, 17 Kwi 2007    Temat postu:

72 oj bedzie sie działo <wow>:::::::::::::::;;
Odcinek 72

Barbara chce zabić Marcosa lecz jeden z pracowników zaczyna strzelać do niej, Barbara ucieka. Maritza znajduje JuanTobiasa.Antonia mówi ojcu, że Alberto kupił udziały w firmie. Maritza rozpacza przy mężu, Luzmila ją pociesza. Maritza nie wierzy, że Marcos mógł go zabić. Pracownicy znajdują nieprzytomnego Marcosa i uważają go za morderce. Pogotowie zabiera zwłoki JuanTobiasa. Maritza chce iść porozmawiac z marcosem, aby jej wszystko wyjaśnił, Luzmila jej nie pozwala ponieważ jest poszukiwana przez policję. Podjeżdża Marcos robotnicy wyzywają go od morderców, Maritza się zasłania. Marcos zeznaje i mówi że nic nie pamięta, ale zapewnia że to nie on zabił. Barbara przyjeżdża po swój samochód i wkłada w ręce człowieka którego wcześniej postrzeliła pistolet aby na niego zrzucić wine. Marcos prosi aby Charli przyjechał do niego. Policja znajduje osobę, którą postrzeliła Barbara ale mężczyzna nie zdążył nic powiedzieć konkretnego bo umarł. Maritza obwinia siebie za wszystkie nieszczęścia. Policja pyta się Maritzy czy jej mąż miał jakiś wrogów, kobieta przpomina sobie o Barbarze lecz nie mówi nic policjantowi. Regina źle się czuje. Paco dostaje wiadomość o śmierci najlepszego przyjaciela. Alberto jest wściekły na Barbare, że nie zabiłą Marcosa bo teraz mają świadka. Maritza opowiada Luzmili, że Barbara zabiła JuanTobiasa i ona jest wszystkiemu winna. Chce ją wydać policji, ale Luzmila ją powstrzymuje twierdząc że nie ma dowodów. Maritza przysięga, że Barbara pożałuje tego wszystkiego. Marcos zostaje oczyszczony z zarzutów. Alberto usprawiedliwia się przed Gabrielem, Barbrara staje w jego obronie. Marcos wraca do firmy i mówi Charliemu, że JuanTobias był dobrą osobą i pomylił się co do niego. Odbywa się czuwanie przy trumnie, Paco pociesza Juliane która jest zrozpaczona. Marcos opowiada ojcu o tym, że JuanTobias nie żyje i uratował mu zycie. Barbara i Alberto chcą wiedzieć czy marcos widził osobe która go zabiła. Maritza dziękuje JuianTobiasowi za wszystko i przysięga że doprowadzi do wyjaśnienia tej sprawy. Paco i reszta pracowników żegnają się z umarłym. Ojciec JuanTobiasa przedstawia się Julianie i pociesza Juliane. Opowiada jej że gdy rozmawiał z synem był taki szczęśliwi i miał mnóstwo planów co do niej. Andrade wypytuje Refugio o wdowe po Juanie.. Kobieta prosi by policjant zostawił ją w spokoju bo to jest bardzo dobra osoba i bardzo cierpi. Regina bardzo źle się czuje i mdleje, Nino jej pomaga. Romero przychodzi do biura i zaraz za nim policja, aresztują go. Marcos i Charli przyjeżdżają na pogrzeb JuanTobiasa i dowiadują się od pracownika, że już się skończył ale mogą złożyć kondolencje wdowie. Marcos jest zdziwiony, że mężczyzna miał żone ale podchodzi do tej kobiety. Maritza jest odwrócona tyłem, ale gdy Marcos zaczyna mówić, kobieta się odwrac i zdejmuje chuste, Marcos jest strasznie zdziwiony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paolcia
Administrator



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk


PostWysłany: Śro 22:02, 18 Kwi 2007    Temat postu:

Odcinek 73



Marcos nie wierzy własnym oczom., Maritza mówi, ze ta historia jest bardzo trudna do wyjaśnienia. Luzmila przychodzi i zabiera Charliego. Marcos nie chce jej słuchać i nie chce wiedzieć o kolejnym jej kłamstwie. Marcos się jej pyta co ona sobie myśli i jak on ma jej uwierzyć, skoro ona jest kłamczuchą, jej miłosć byłą jednym wielkim kłamstwem. Maritza prosi, aby mężczyzna ją wysłuchał. Policja zabiera Romera do więzienia. Marcos jednak nie chce jej słuchac i odchodzi z Charlim, lecz nagle przychodzi Andrade. Luzmila chce go zatrzymać, ale Maritza sie ujawnia. Maritza mówi Marcosowie, że jest w błędzie i udowodni swoją niewinność. Barbara stwierdza, że Maritza już nie stanowi dla nie zagrożenia, bo jeśli sam Marcos są spodka wyda ją policji. Lekarz karze Reginie odpoczywać. Policja aresztuje Maritza. Nestor karze traktować z szacunkiem jego synową. Marcos krzyczy do Maritzy, że zapłaci za wszystko co zrobiła i nikt jej nie pomorze. Nestro mówi Maritzy, ze JuanTobias wspominał mu o jej problemie i zapewniał, ze jest niewinna i obiecuje, ze jej pomorze. Marcos wracając rozmawia z Charlim i jest zły, ze wszystko w Maritzy jest kłamwstwem, ale stwierdza że gdy ją zobaczył pragnął ją przytulić i bardzo się cieszy, ze żyje. Charli dziwi sie że przyjaciel mimo tych wszystkich kłamstw takie coś mówi o Maritzy. Marcos stwierdza, że go to nie obchodzi i jedyne co chciał to ją przytulić i aby wszystko było tak jak dawniej. Maritza wchodzi na posterunek gdzie jest Romero i oskarża ją o wszystko. Antonia przychodzi do Nino. Nino mówi, ze Antonia mu sie podoba, ale nie będzie zabawką dla kapryśnej dziewczyny, Tonita go policzkuje. Barbara i Gabriel przyjeżdżają na posterunek zobaczyć się z Romero i mężczyzna nie moze uwierzyć że Maritza żyje. Gabriel gorzej się poczuł. Marcos dojeżdża na policje. Antonia mówi, że teskni za nim i zdała sobie sprawe, ze go kocha, całują się. Modelki śmieją się z Romera, gdyż nagle pokazują, że Maritza żyje. Xiomara wpada w furie. Andrade opowiada jak mogło być, ze Maritza przeżyła, Maritza po części się z tym zgadza. Marcos mówi rodzinie, że Maritza była żoną JuanTobiasa, Barbara stwierdza, ze pewnie ona sama go zabiła. Maritza mówi, ze to jest nie prawda i że Barbara sama dobrze o tym wie, Gabriel nie rozumie o czym mówi, lecz kobieta stwierdza, ze już niedługo się wszystkiego dowie. Romero grozi Barbarze, że jesli go nie wyciągnie powie wszystkim to co wie. Paco opowiada Nestorowi, że Juliana pracowała w firmie o innym nazwisku, ale jest uczciwa i karze mu porozmawiać z Julian. Luzmila spotyka Marcosa i prosi, aby pomógł Maritzy, mężczyzna odmawia. Barbara martwi się, że Maritza opowie policji o niej i chce ją usunąc z drogi, bo chociaż zaczęła wojne nie wie z kim zadarła. Maritza cierpi w celi i twierdzi że jest niewinna. Barbara dzwoni do Pedra i móiw, że ma zadanie do niego, ale potrzebuje jakiejś kobiety. Marcos rozmawia z Charlim w biurze i dziwi się bo JuanTobias mu przysięgał, że nigdy nie miał nic wspólnego z Maritzą, a nagle okazała się jego żoną. Charli karze Marcosowi przestać myśleć o tej kobiecie bo z pewnością zgnije w więzieniu. Pedro chce aby Ginger zrobiła to o co prosi, lecz ta odmawia. Nestor idzie porozmawiać z Maritzą i chce wiedzieć dlaczego podszyła się pod inną kobiete. Pedro bierze swoją wspólniczke skoro Ginger się nie zgodziła. Maritza opowiada Nestorowi, że JuanTobis znał jej tajemnice i dlatego jej wierzył, Nestor mówi, że on także musi ją poznać bo inaczej nie będzie mógł jej pomóc. Nagle nachodzi noc i zmienia się w Juliane, mężczyzna nie może w to uwierzyć, ale przytula ją i obiecuje że jej pomoże. Barbara Gabriel i Antonia jedzą kolacje w restauracji i Barbara nagle zauwarza kobiete któa ma jej biżuterie, Gabriel wzywa policje (jest to kobieta wynajęta przez Pedra na polecenie Barbary). Kobiete umieszczają w jednej celi z Maritzą, która chce ją zabić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paolcia
Administrator



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk


PostWysłany: Pią 14:17, 20 Kwi 2007    Temat postu:

74::::
Odcinek 74

Kobieta wynajęta przez Barbara chce zabić Juliane, ale nagle zauważa jej twarz i myśli że zwariowała, wzywa strażniczki. Gabriel jest zły że Antonia zbliża się do akademii. Luzmila przynosi Julianie koce, lecz policja nie pozwala jej wejść. Ginger rozmawia z Pedrem i chce wygrać konkurs, aby tylko Nino z Luzmila nie zatriumfowali. Pedro zgadza się wziąśc w nim udział. Marcos rozmawia z Antonią i stwierdza, że Maritza jest ekspertką w kłamstwach, siostra karze już mu nie myśleć o Maritzy. Ginger idzie do akademi zapisac się na konkurs razem z Pedrem który jest przebrany. Juliana przypomina sobie w więzieniu słowa JuanTobiasa i Marcosa. Xiomara rozmawia z Marcosem i stwierdza, że na pewno myśli o Maritzy, mężczyzna mówi, że chociaż będzie mu ciężko zapomni o niej. Xiomara stwierdza, że powinni mieć dziecko, Marcos zgadza się z tym i przydało by się założyć prawdziwą rodzine. Maritza chce pomóc przestępczyni bo ta się źle czuje. Kobieta chce wiedzieć gdzie jest ta brzydula, ale po chwili stwierdza, że to na pewno było jej wyobrażenie bo za dużo wypiła. Barbara gra z Gabrielem w tenisa. Paco mówi Reginie, że JuanTobias nie żyje i wyjawia jej sekret, że on był właścicielem wszystkich mieszkań w akademi. Pracownicy Muttich przyjeżdżają po rzeczy Antoni z jej mieszkania, Nino jest smutny bo dowiaduje się, że Antonia wyprowadza się definitywnie z tej dzielnicy. Maritza ciągle pomaga przestępczyni, a ta na nią napada i mówi że nawet niech nie myśli że będzie jej wdzieczna Nino wyrzuca swój żal tańczac samotnie. Alberto odwiedza Romera i karze mu trzymać buzie na kłódkę. Romero nie pozwala tak do siebie mówić. Alebrto mówi mu że on i Barbara są kochankami, Romero dostaje szału i chce zabić mężczyzne. W firmie zorganizowali powitanie dla Gabriela. Antonia dzwoni do Nina. Nino jest zły na nią. Antonia zaprasza go do kina. Marcos obiecuje ojcu, że postara się wymyślić jakąś formułę. Regina dowiaduje się z widomości, że Maritza żyje, biednie natyhmiast do Paco dowiedzieć się coś więcej. Adwokaci mówią Nestorowi, ze ciężko będzie oczyścić Maritza z zarzutów. Paco mówi Reginie, że Juliana żyje, kobieta stwierdza, że to jest brak szacunki i jest wściekła na nich że ją okłamująi i że to jest niesprawiedliwe, wychodzi. Marcos próbuje zrobić jakąś formułe, przypomina sobie Maritze jak robiła to wszystko, lecz jemu to nie wychodzi i kaleczy się. Barbara i Xiomara zwalniają Juanco i Chele. Marcos mówi Charliemu że chce umrzeć. Charli mu tłumaczy że to normalne że tak się czuje. Marcos twierdzi że wariuje i nie moze o niej przestać myśleć, nie moze przestać kochać jej, ale też nie może jej wybaczyć. Maritza biorą do karceru bo przestępczyni udaje ze Maritza ją skrzywdziła. Paco mówi Reginei, ze Juliana na prawde żyje i zabierze ją do niej. Juliana cierpi w więzieniu. Charli przyjeżdża do Luzmili, lecz kobieta nie chce go widzieć bo przez niego i przez jego przyjaciela Maritza siedzi w więzieniu. Luzmila mówi mu że nigdy nie będą razem bo nie wybaczy mu tego, że nie uwierzył w jej przyjaciółkę. Antonia dobrze sie bawi z Ninem. Marcos mówi Xiomarze, że jedzie na komisariat by porozmawiać z Maritzą. Regine widzi się z córką i nagle mdleje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paolcia
Administrator



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk


PostWysłany: Sob 11:18, 21 Kwi 2007    Temat postu:

Odcinek 75

Regina mdleje na widok córki. Policja nie chce wpuścić Marcosa do Maritzy. Paco robi mu wymówi, że jak śmie przychodzić po tym co zrobić, gdy nagle przychodzi strażniczka i mówi, że cos się stało w celi. Więzienny lekarz bada Regine, kobieta straciła wzrok. Antonia je sama kolacje, bo Nino twierdzi, że nie jest głosny, a gdy Tonita na chwile odchodzi przelicza pieniadze czy mu wystarczy. Widzi to kobieta i stwierdza, że nie jest głodna. Xiomara mówi Barbarze, ze Marcos poszedł do Maritzy, kobieta się dziwi, że ta pozwoliła mu odejść. Cristina przychodzi do Alberta, lecz mężczyzna ją wyrzuca. Nino odprowadza Antonie do domu i napotykają się na Marcosa. Marcos chce aby mężczyzna trzymał się z dala od jego siostry. Kobieta jest wkurzona na brata. Juliana rozpacza w więzieniu, strażniczka mówi że jej matka oślepła. Marcos spiera się z Antonią przy śniadaniu. Luzmila ćwiczy z Ninem, Juanco i Chela przychodzą do akademi prosić o prace. Antonia kłóci się z Barbarą i stwierdza, że nie powinna mieszkać w tym domu. Gabriel chce znac powody dla jakich Marcos wczoraj pojechał do więzienia. Mezczyan tłumaczy mu że chce zamknąc tamte drzwi i usłyszeć odpowiedzi na pytania, Gabriel jest pewnien że jeśli pojedzie do więzienia kobieta go omota. Marcos jednak nie słucha ojca i jedzie do Maritzy. Maritza wychodzi na dwór w więzieniu i inne więźniarki ją biją. Lekarz mówi Reginie, że ślepota jest powodem przemęczenia, ale możliwe że odzyska wzrok. Maritza sprząta łazienke i reszte kobiet jej dokucza, policjantka mówi Maritzie że ma gościa. Marcos czeka na Maritze. Kobieta chce wiedziec po co przyszedł, on stwierdza, że chciał zobaczyć wdowe po JuanTobiasie. Oraz pogratulowac jej bo jest mistrzynią w kłamstwach i udało jej się mu wmówić że nawet będą mieli dziecko, kobieta go policzkuje. Maritza tłumaczy mu, że była z nim wciązy ale poroniła przez kłamstwa które wymyślili przeciwko niej. Marcos jej nie wierzy. Alberto baraszkuje z Barbarą, podgląda ich Cristina. Marcos wypomina maritzie wszystkie jej osóstwa, lecz kobieta ciągle twierdzi, że jest niewinna i mówi mu, że odpowiedzialną za to wszystko jest Barbara. Barbara daje Navarro testament, który kiedyś zapisał jej JuanTobias, ale mężczyzna twierdzi że on jest już nie wazny, kobieta karze mu coś wykombinować. Daje im adres d adowkata Juana.Marcos stwierdza, ze Maritza wie, że on nie nawidzi Barbary to dlatego wymysla takie kłamstwa. Marcos pyta sie jej takze czy to ona próbowała zabić jego i JuanTobiasa i z pewnością sfałszowała testament. Kobieta jest wściekła na mężczyzne. Maritza ma dosyć tego i dziwi się, ze mężczyzna nie nudzi sie upokarzaniem jej. Marcos jedna opowiada jej ,że ona nie ma pojęcia jakie było jego życie gdy zniknęła, i gdy wszyscy upierali się że ona jest oszustką on ją ciągle kochał i wierzył w nią. Maritza stwierdza, że on się zakochał w jej urodzie, a nie w kobiecie którą jest od wewnątrz. Marcos jednak mówi, że to jest nie prawda, ale jak można kochać taką kobiete która jest tak zepsuta. Maritza kończy z tym i chce odejść mówiąc że jest jej przykro z jego powodu i, ze nie wierzy w nią. Kobieta odchodzi, lecz mężczyzna ją łapie i całuje. Charli nachodzi Luzmile,kobieta nie chce z nim rozmawiać. Charli obiecuje Luzmi, że jeśli Maritza jest niewinna, on ją wesprze. Maritza odpycha Marcosa. Mężczyzna nie wie jak mógł ją pocałować. Kobieta karze mu wracać do żony i Barbary, bo one są bardzo dobrymi osobami i przysięga mu że zapłąci za wszystkie jej krzywdy i łzy, odchodzi. Pedro podgląda adwokata JuanTobiasa. Cristina zabiera z gabinetu Barbary dokumenty świadczące o niewinności Maritzy. Pedro karze adwokatowi odnowić ten testament. Mężczyzna się nie zgadza. Pedro grozi mu bronią Marcos wraca do biura i zauważa dokumenty, które świadczą o niewinności Maritzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paolcia
Administrator



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk


PostWysłany: Nie 11:38, 22 Kwi 2007    Temat postu:

Odcinek 76

Marcos nie może uwierzyć, w te dokumenty i niewinność Maritzy. Charli przychodzi do biura przyjaciela, Marcos pokazuje mu dokumenty i stwierdza, że Maritza jest niewinna. Charli mówi, że to z pewnością kolejne kłamstwo Maritzy. Marcos chce to sprawdzić i postanawia pojechać na komisariat. Pedro grozi adwokatowi i stwierdza, że jeśli Barbara nie będzie jedyną spadkobierczynią, może coś się stać jego rodzinie. Maritza przypomina sobie słowa Marcosa. Maritza ma dosyć upokorzeń ze strony więźniarki i karze jej znią nie zaczynać bo ją już nic nie obchodzi. Regina chce wiedzieć co takiego zrobiła Juliana, że siedzi w więzieniu. Gabriel chce wiedzieć dlaczego Barbara zwolniła Juanco i Chele. Luzmila tłumaczy Reginie, że Maritza wrobili w rzeczy których nie zrobiła i Juliana siedzi za to że przyjaźniła się z nią i pomagała jej. Regina jest przekonana że za tym wszystkim stoi Barbara. Gabriel rozmawia z Barbarą i nagle dzwoni Regina. Kobieta prosi aby nie mówił nikomu, że rozmawia z nią i chce się z nim spotkać. Mężczyzna mówi, że nie ma czasu i zakańcza rozmowe. Marcos zawozi dokumenty na posterunek. Andrade bierze dokumenty do zbadania. Marcos chce się zobaczyć z Maritzą. Luzmila prowadzi Regine do córki, kobieta cały czas się potyka. Maritza nie chce rozmawiać z Marcosem, mężczyzna idzie zaczekać na zewnątrz na wyniki dokumentów. Marcos rozmawia z Charlim i stwierdza, że Maritza z pewnością go nie nawidzi, za wszystkie słowa które jej powiedział i jest pewny jej niewinności. Charli przypomina przyjacielowi o Xiomarze, ale mężczyzna stwierdza, że się z nią rozwiedzie i zrobi wszystko by Maritza mu wybaczyła. Xiomara idzie do lekarza i karze mu powiedzieć jej rodzinie, że jest w ciązy. Charli mówi przyjacielowi, że przesadził z tym co powedział Maritzie, Luzmila i Regina wchodzą na kmisariat. Marcos przyznaje racje Charliemu ale obiecuje że zrobiu wszystko by odzyskać jej miłość, idzie porozmawiać z Reginą Luzmila odwiedza przyjaciółke i ją pociesza. Marcos mówi Reginie, że właśnie doręczył dokumenty które pomogą w uwolnieniu Maritzy. Maritza opowida Luzmili co Marcos jej powiedział, Luzmi wyzywa go od łajdaków. Andrade mówi Marcosowi że technicy dowiedli że dowody są prawdziwe. Nestor przyjeżdża na posterunek. Regina rozmawia z córką i oby dwie na wzajem się przepraszają. Luzmila napotyka się na Charliego i jest wściekła, za to co jego przyjaciel nagadał Maritzie. Regina wychodzi z posterunki Charli pomaga jej i odwozi do domu. Nino napotyka na Pedra i zaczynają się bić. Sąd wydał wyrok oczyszczający Maritze z zarzutów i będzie mogła wyjść za kałcią. Marcos chce wpłacić kwote, ale Nestor mówi że on się tym zajmnie. Xiomara oznajmia Gabrielowi i Antoni, ze jest w ciąży. Charli tłumaczy Luzmili, że Maritza może wyjdzie na wolność, Luzmi się bardzo cieszy ale nie sądzi by jej przyjaciółka przebaczyła Marcosowi. Nestro oznajmia synowej, że jutro wyjdzie na wolność. Marcos wraca do domu, tam czeka na niego przyszykowana kolacja. Mężczyzna oznajmia rodzine że wycofał skargi przeciwko Maritzie bo jest niewinna. Juliana mówi sama do siebie, że jutro będzie inny dzień i wszyscy co chcieli ją skrzywdzić zobaczą do czego jest zdolna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paolcia
Administrator



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk


PostWysłany: Pon 19:52, 23 Kwi 2007    Temat postu:

Odcinek 77

Barbara jest wściekła że Marcos uwierzył w niewinność Maritzy. Gabrielowi sie podoba się również że Maritza wychodzi na wolność. Xiomara jest wkurzona na Marcosa i wychodzi nie mówiąc nic mu o ciąży. Babrara pociesza kuzynke. Gabriel nie chce aby Marcos zbliżał się do Maritzy. Marcos go przeprasza, ale mówi że tym razem go nie posłucha. Antonia karze się przyznac bratu ze nadal kocha Maritze. Marcos mówi że nie moze jej zapomnieć z dnia na dzien i mimo tego, ze ona wyrządziła mu krzywde on ją ciągle kocha. Gabriel mówi synowi że Xiomara jest w ciązy. Barbara dzwoni do Pedra i mówi mu że tej nocy ma zginąć Maritza. Marcos nie może uwierzyć w to i stwierdza, że jego cały życie jest katastrofą. Gabriel nie moze słuchać co mówi Marcos i mówi mu że powinien się cieszyć, że zostanie ojcem i wychodzi. Więźniarka na następny dzień próbuję udusić Maritze. Luzmila pomaga Reginie się przyszykowac na odebranie córki. Maritza jakoś się uwalnia i wzywa straż. Przestępczyni twierdzi, że Maritza ją zaatakowała. Maritza ma dosyć tych oskarżeń i zmusza siłą kobiete do powiedzenia prawdy. W akademi szykują powitanie dla Juliany. Marcos rozmawia z Charlim i opowiada mu że będzie miał dziecko i postara się być dobrym ojcem. Chali się pyta co będzie z Maritzą, mężczyzna stwierdza że musi o niej zapomnieć chociaż ją bardzo kocha. Maritza wychodzi z więzienia czekają na nią wszycy łącznie z Marcosem, kobieta nie chce z nim rozmawiać i wita się ze wszystkimi. Barbara mówi Alberto, że zginęły dokumenty z jej biura, są wściekli. Antonia przychodzi do akademi do Nina. Xiomara udaje przed Gabrielem zrozpaczoną i że Marcos nie cieszy się z dziecka. Gabriel zapewni, że Marcos się zmieni w stosunku do nich. Luzmila, daje strój Maritzy za który będzie się miała przebierac aby nikt jej nie rozpoznał i nie skrzywdził. Luzmila prezentyje Juliane w przebraniu, wygląda jak chłopak. Regina jej nie widzi, ale przytula córke i przysięga że udowodni że ją bardzo kocha. Xiomara mówi Marcosowi, że da mu wolną droge bo ona i dziecko mu zawadzają, Marcos prosi żone aby tak mówił bo wcale mu nie zawadzają. Barbara karze Pedro śledzić każdy ruch Maritzy. Luzmiula trenuje i odwiedza ją Charli. Mężczyzna mówi że ciągle o niej myśli. Luzmila robi świetny występ z Ninem. Xiomara chodzi z Marcosem po sklepach i oglądaja ciuchy dla dzieci. Wszyscy w akademi wołają imie Juliany. Dziewczyna dziękuje wszystkim za przywitanie. Marcos rozmawia z Gabrielem i mężczyzna mówi ojcu, ze muszą sprawdzić kto jest winny wszytskim oszustwą w firmie, podsłuchuje ich Barbara. Antonia rozmawia z Julianą i wypytuje się o Maritze. Juliana mówi, że Maritza wyjedzie daleko stąd. Antonia mówi tym lepiej, bo wtedy Marcos nie będzie jej szukał a jego żona spodziewa się dziecka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roksana
Spoko Ziomeczek;p



Spoko Ziomeczek;p
Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 21:38, 24 Kwi 2007    Temat postu:

dzieki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum O serialach i telach:) Strona Główna -> Streszczenia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin